[MKI]kiedy zmieniać biegi?

[sliwa007]

mam banalne pytanie: przy jakiej prędkosci obrotowej zmieniać biegi tak aby auto mało paliło i żeby silnik chodził maksymalnie długo?
a jak jade w korku na równej drodze to czy jazda na 4 biegu z predkośią 40 km/h albo na 5 biegu z prędkością 60-70 km/h jest bezpieczna dla silnika?

[krzysiekj1990]

Kolego kiedys czytałem artykuł o eco-driving i tam podawali zeby nie przekraczac 2000obr/s
A co do 4 i piatego biegu. Jeżeli nie szarpie silnikiem i obroty nie schodza ponizej 1000obr/s
to nie ma prawa sie nic dziac pozdrawiam

[matrog19]

2000 to sie nie przekracza przy dieslu a przy benzynie to przy 2500 wrzuca sie wyższy bieg...

[mmmk]

z moich obserwacji tripa dawno dawno temu w fordzie scorpio wyszlo,ze spalanie jest nizsze jezeli sie nie przesadza i zbyt szybko nie zmienia biegow. przy przyspieszaniu na 4 biegu np spalanie chwilowe jest 15 litrow a na 5 biegu np 29 litrow na 100 km. a co do obrotow?? nie da sie zepsuc silnika obrotami bo w gore zadziala ogranicznik a w dol?? no zaden kierowca nie wytrzyma dlugo szarpania i w koncu zredukuje. a co do jazdy 40km/h na 4 biegu?? ja bym jechal na 3 jak bez gwaltownych przyspieszen a w razie potrzeby szybszego odjazdu "zapialbym 2 bieg"

[Emmm]

2000 to sie nie przekracza przy dieslu a przy benzynie to przy 2500 wrzuca sie wyższy bieg...

Max. 2000 przy dieslu, to będziesz się ślimaczył a spalanie wysokie będzie, chyba, że masz wolnossący silnik. W mondeo jest doładowany, przynajmniej w moim, a spalanie najniższe zapewni Ci utrzymywanie obrotów powyżej 2000 i nie przekraczanie 3000. Oczywiście z pewną tolerancją w dwie strony, zależnie od ukształtowania terenu.
Tak właśnie jeżdżę i spala mi 4,55-4,75 a już 5,0 to max. Ostatnio dałem koledze powrotną trasę zrobić i właśnie chciał mi udowodnić, że trzymając niskie obroty, do 2000, spalanie będzie minimalne. I co wyszło - 7,1, czyli podczas jego ślimaczenia auto paliło jakieś 9 litrów na setkę. No masakra, przyspieszanie na wysokich biegach powoduje wir w zbiorniku. Redukcja biegu dopiero kiedy silnik spod machy wyskakuje, też paliwa nie oszczędzi.
Pozdrawiam

[ufowroc]

gdzie ty jeździsz że tak mało pali Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

[ADAM79]

Max. 2000 przy dieslu, to będziesz się ślimaczył a spalanie wysokie będzie, chyba, że masz wolnossący silnik. W mondeo jest doładowany, przynajmniej w moim, a spalanie najniższe zapewni Ci utrzymywanie obrotów powyżej 2000 i nie przekraczanie 3000. Oczywiście z pewną tolerancją w dwie strony, zależnie od ukształtowania terenu.
Tak właśnie jeżdżę i spala mi 4,55-4,75 a już 5,0 to max. Ostatnio dałem koledze powrotną trasę zrobić i właśnie chciał mi udowodnić, że trzymając niskie obroty, do 2000, spalanie będzie minimalne. I co wyszło - 7,1, czyli podczas jego ślimaczenia auto paliło jakieś 9 litrów na setkę. No masakra, przyspieszanie na wysokich biegach powoduje wir w zbiorniku. Redukcja biegu dopiero kiedy silnik spod machy wyskakuje, też paliwa nie oszczędzi.
Pozdrawiam
:fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7 :fcp7
Nie możliwe jest,żeby Ci autko paliło tak mało, Troszkę poniżej 6l to możliwe, ale nic poniżej, chyba, że go pchasz przez 30% drogi?? :fcp18 :fcp18

[fucken]

ja krece moje 1.6 16V do 2500 i tak wychodze najkorzystniej

[djtomo]

1-ka do 2000, 2-ka do 2500, 3-ka między 2500-3000, 4-ka 2500, na 5-ce do 3000tyś. efekt spalanie miasto 8,5l/100km, trasa 6,9l/100km. wielokrotnie mierzone :fcp29

[ufowroc]

Przyjedź do Wrocławia to poniżej 10 nie zejdziesz,trasa ok