[Mondeo 2007-2014] Jedno z kół napędzanych przez pasek wieloklinowy nie obraca się

[noktur]

Kilka dni temu zauważyłem, że jedno z kół, które napędza pasek wieloklinowy obraca się wolniej niż inne, dzisiaj koło to obraca się minimalnie lub wcale. Koło to jest na samym dole od strony przodu silnika (czy to jest koło wału korbowego?) Na zimnym silniku słychać pisk, który po nagraniu się silnika zanika. Pasek z rolkami i napinaczem wymieniane były ok 25 000 - 30 000 km temu. Czy problemem jest napinacz czy jest to coś poważniejszego?

Pewnie jest to koło od sprężarki klimatyzacji.
Gdyby to było inne, to więcej jak 5 kilometrów byś nie przejechał.
Przetarł by się pasek wielorowkowy.

[Speedo]

jak klimatyzacja jest wyłączona to nie powinno wcale się obracać, znaczy tylko wewnętrzna część a "przód" koła z takimi 3 tulejami powinien być nieruchomo. Po włączeniu klimatyzacji dopiero ma się obracać (sprzęgło kompresora)

jak obraca się trochę bez właczonej klimatyzacji to masz źle wyregulowane sprzęgło i ociera, za mała przerwa

[noktur]

Dziękuję za odpowiedzi. Klimatyzacja jest wyłączona, pomimo tego koło minimalnie się obraca po czy zatrzymuje się i znowu minimalnie obraca. Jeśli jest to problem z regulacją to podjadę do speców od klimatyzacji, żeby to wyregulowali.

Jeszcze raz dziękuje.

[Kasiarz]

Napisał noktur Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Dziękuję za odpowiedzi. Klimatyzacja jest wyłączona, pomimo tego koło minimalnie się obraca po czy zatrzymuje się i znowu minimalnie obraca. Jeśli jest to problem z regulacją to podjadę do speców od klimatyzacji, żeby to wyregulowali.

Jeszcze raz dziękuje.

Jedź jak najszybciej. U mnie latem padło łożysko koła pasowego, rozsypało się i przez to tarcza cały czas ocierała o koło pasowe w skutek czego tak się nagrzała, że farba z niej zeszła a pasek prawie zapalił. Trzy gumy na tarczy spaliły się zupełnie i wypadły. Mogło się to kiepsko skończyć. Na szczęście kompresor przetrwał te temperatury i naprawa kosztowała mnie zaledwie 5 stówek.