|
Dołącz teraz!
|
Dołącz już teraz do największej społeczności miłośników Forda w Polsce. Zarejestruj się i uzyskaj pełen dostęp do wszystkich działów, tematów i opcji jakie oferuje forum! |
|
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten temat |
15-03-2011, 18:13 | #181 |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-10-2007
Skąd: Kraków
Model: VW Passat
Silnik: 2.0 170KM
Rocznik: 2008
Postów: 2,776
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
zadnych uszczelek nie musisz kupowac, bo sa z kolektorem. ja jak swoj zamowilem, to zamowilem komplet uszczelek kolektora (w sumie 5), jak sie okazalo przy odbiorze to uszczelki byly juz w nim osadzone wiec nie odbieralem dodatkowego kompletu. co najciekawsze sprzedawca tez sie zdziwil, ze sa one w komplecie.
|
15-03-2011, 19:26 | #182 |
ford::beginner
Imię: Jan
Zarejestrowany: 22-11-2010
Skąd: drawsko
Model: MKIII 1.8 Pb
Silnik: 1.8 125kw
Rocznik: 2002
Postów: 14
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
Jeszcze pytanie o separator oleju tam pewnie tez idzie jakas uszczelka ,
i czy jest w komplecie czy tez trzeba ja zamawiac ? Ktos tam pisal jeszcze o jakis srubach , ale nie wiem czy tez sa one potrzebne ? bolek-tarnow powiedz kolego czy po wymianie kolektora na ten po 2004r. wszystko chodzi jak nalezy Pozdr. Ostatnio edytowane przez ares333 ; 15-03-2011 o 19:39 |
15-03-2011, 21:15 | #183 |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-10-2007
Skąd: Kraków
Model: VW Passat
Silnik: 2.0 170KM
Rocznik: 2008
Postów: 2,776
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
tak wszystko pracuje jak nalezy. wymienialem caly komplet czesci wraz z kolektorem (te co we wcześniejszym poscie podales). kilka razy mi sie przytrafilo, ze trzeba bylo dluzej pokrecic (ok 5sek.) zeby zapalil ale tak to cisza, spokoj i do tego jakis zywszy sie zrobil oraz spalanie ciut zmalalo. co do tego odpalania to wczesniej tez tak bylo - czytalem tu na forum opinie, ze to wina separatora lub klapek ale guzik prawda jak widac.
|
16-03-2011, 08:15 | #184 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 03-03-2008
Skąd: W-wa
Model: MKII/MKIII/MKIV/S-Max/C-Max/Kuga2012/Kuga2018
Silnik: 2.0 TDCI
Rocznik: 2018
Postów: 243
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
Czy warto tyle kasy wydawać po to żeby mieć klapki? Ja po przeczytaniu na forach o tych nieszczęsnych klapkach, postanowiłam je wywalić pomimo tego ze była cisza. Po zdjęciu kolektora, klapki miały lekki luz mimo to zostały wywalone. Auto ma 150 tyś przebiegu i po usunięciu klapek nie zauważyłem praktycznie żadnych zmian. Początkowo myślałem ze trochę więcej pali ale wyszło jednak ze jeżeli pali więcej to naprawdę minimalnie. Efektem pozytywnym zdjęcia klapek jest to ze pali na dotyk a nie tak jak wcześniej ze co jakiś czas trzeba było go dłużej kręcić.
|
16-03-2011, 08:22 | #185 |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-10-2007
Skąd: Kraków
Model: VW Passat
Silnik: 2.0 170KM
Rocznik: 2008
Postów: 2,776
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
zawsze zdania beda podzielone. moim zdaniem warto to wymienic, bo po cos to jest i na pewno brak klapek cos zmienia (nie chodzi mi tu o glupie komentarze np brak problemu) na minus w pracy silnika. podkreslam to moje zdanie. sadze, ze wszyscy ci co wyrzucili klapki nie testowali swojego auta z sprawnym "systemem" klapek i nie beda mieli na porownania. nawet jezeli mieli auto od nowosci, to system klapek podupadal sukcesywnie wiec jesli wyszly pogorszenia to poprostu uzytkownik nie zauwazyl tego, bo nie dzieje sie to z dnia na dzien tylko w jakims okresie czasu
|
16-03-2011, 16:00 | #186 |
ford::advanced
Zarejestrowany: 16-12-2008
Skąd: Warszawa
Model: Mondeo Kombi
Silnik: 1,8 Duratec B+G
Rocznik: 2002
Postów: 253
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
Wydaje się że klapki mają wpływ ekologiczny - jak katalizator. Pewnie po to żeby spełnić normy musieli jakiś szajs wymyślić żeby ograniczyć spalanie.
żeby potestować to wystarczy raz odłączyć raz podłączyć dźwignie od klapek - można by to zrobić np. na analizatorze spalin.. |
20-03-2011, 20:20 | #187 |
ford::beginner
Imię: Jan
Zarejestrowany: 22-11-2010
Skąd: drawsko
Model: MKIII 1.8 Pb
Silnik: 1.8 125kw
Rocznik: 2002
Postów: 14
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
Sugerujecie zeby nie oplaca sie wymiana kolektora , a lepiej usunac same
klapki . Sam juz nie wiem czemu maja sluzyc te klapki i jakie moga bys skutki jazdy bez klapek . Nikt w sumie do konca tego nie jest pewien jaka jest roznica jazdy z klapkami i bez klapek (utrata mocy ,spalanie, spaliny itp . ? ). Pozdr. |
20-03-2011, 20:29 | #188 |
ford::expert
Zarejestrowany: 07-10-2007
Skąd: Kraków
Model: VW Passat
Silnik: 2.0 170KM
Rocznik: 2008
Postów: 2,776
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
nie wiem jak z moca ale na pewno spalanie ciut wzrosnie, spaliny hmm... nie sadze by to mialo az tak wielki wplyw. u mnie po odpieciu podcisnienia wyrzucalo check engine na LPG (na PB nie testowane) i do tego nie szlo ustawic LPG - przez chwile bylo ok, a po kilkunastu km check engine. do tego przy odpietych/wyrzuconych klapkach po pewnym czasie pojawialo sie szarpniecie przy jezdzie na stalym progu obrotow - poczytaj w postach wczesniejszych, bo ja sie odnosze do 3 moneduszow, ktore mamy w rodzinie.
|
20-03-2011, 22:00 | #189 | |
ford::average
Zarejestrowany: 13-01-2009
Skąd: Warszawa
Model: Audi A6 C5
Silnik: 4.2
Rocznik: 2001
Postów: 62
|
Odp: Uszkodzone "przepustniczki" w kolektorze ssącym silnika 2.0 Duratec.
Cytat:
Rozumiem, że temat ma już 19 stron i nie chce się szukać, ale już dawno wszystko zostało omówione, po co powielać ? |
|
20-03-2011, 23:08 | #190 | |
ford::advanced
Zarejestrowany: 15-10-2008
Skąd: Szczecin
Model: Sprzedany
Silnik: Duratec 1.8 HE 125KM
Rocznik: 2001
Postów: 252
|
Odp: [MK3] kolektor ssacy
Cytat:
Bo - jeśli jako tulejki damy brąz, który cec***e się odpornością na ścieranie, jako tulejkę dla pręta prowadzącego, to czy sam pręt przez to szybciej się nie zetrze? Bo skoro potrafi się przetrzeć od chodzenia w samym plastiku, to co dopiero od materiału, który nie przyjmie na siebie części ścierania... Bo to nie jest zły pomysł - tulejka przynajmniej zabezpieczy gniazda przed ich wyrobieniem - ale co z drutem, który też się przeciera? Czy autor tego sposobu mógłby się jeszcze wypowiedzieć? pozdrawiam. |
|
|
|
|