[Mondeo 2000-2007] Spryskiwacze mgłowe

[Polarny]

Posiadam swojego Mondeo, niemniej jednak często mam okazję jeździć innymi autkami (w tym Skodami, VW i Audi). To czego mi w moim Fordziku bardzo brakuje, to dobrych spryskiwaczy. Niestety w Fordzie stosuje się jednolity strumień płynu, natomiast w wspomnianych autach jest on rozpryśnięty (w formie wachlarza).
Już przy prędkości 100km/h i wyżej raczej słabo spisuje się pojedynczy strumień, natomiast "wachlarz" z VW/Skoda/Audi jest wspaniały i pozwala na korzystanie ze spryskiwacza nawet przy 160km/h.

Zastanawiałem się więc, czy nie ma jakiś innych dysz które zmienią strumień płynu. Grzebałem po forum, ale niestety nic nie znalazłem. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tym temacie?

Edit
Znalazłem na Allegro spryskiwacze o takie jakie mi chodzi, ale niestety nie pasują one do Mondeo MK3.

[Polarny]

Hmmm, aż mi się nie chce wierzyć, że ze wszystkich użytkowników MK3 tylko mi nie pasują oryginalne spryskiwacze (strumieniowe).

Dodam jeszcze linka do przykładowej aukcji na Allegro: [Tylko zarejestrowani użytkownicy widzą linki. ]

Więcej można uzyskać wpisując w wyszukiwarkę Allegro frazy "spryskiwacze mgłowe".

[ocznik]

mi też nie pasują obecne ale szukałem i nie znalazłem nić dobrego. w escorcie miałem zamontowane takie jednak do mondeo już nie mam co zamontować.

[Jakub]

Temat wielokrotnie poruszany. Mnie też do denerwuje, bardzo chętnie bym zamienił, z tym że nie ma na co. Nie wspominam już o tym, że w MKIII są podgrzewane dysze spryskiwaczy.

[Polarny]

W sumie teraz zastanawiam się jakie spryskiwacze są w MK4? Może tutaj się coś poprawiło i dałoby się je jakoś przeszczepić.

[wojoo]

jedno co mi przychodzi to spryski z merola w203 po FL - tam sa i podgrzewane i robia mgielke Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. tylko ciekawe czy beda pasowac ... (cena nowych w aso 200zł)

[Polarny]

No właśnie spasowanie to jeden z najważniejszych problemów z jakim trzeba się uporać. Ponadto w grę wchodzi jeszcze jedna rzecz - czy można regulować wysokość (chodzi o kierunek). Bo jak one są nieregulowalne, to prócz spasowania w otwór pojawi się problem z poprawnym spryskiwaniem szyby (by nie pryskało za nisko lub za wysoko).

Szkoda, że żaden posiadacz MK4 nie raczy wypowiedzieć się w temacie jakie tam są spryskiwacze i gdzie są one umieszczone (bo np. w passatach są niestety pod maską).

[Strzeszku]

Jeśli chodzi o spryskiwacze w mk4, to są one totalną porażką. Niczym nie różnią się od tych z mk3. Takie badziewie nie pasuje do auta tej klasy. Powyżej 100km/h leją pod szybę i trzeba wylać strasznie dużo płynu, żeby zmyć wszystkie brudy. Niby mają regulację, ale ona nic nie daje. Co do wymiany na inne, to bardzo ładnie działają w Peugeocie, a szczególnie 407. Nawet przy 150km/h "sik" obejmuje całą szybę. Niestety nie mają podgrzewania i na mrozie często przestają działać. Z powodu tego zamarzania chyba nie pokuszę się o zmianę. Jedyna rada to mała przeróbka oryginalnych. Wydaje mi się, że rozproszenie strumienia możnaby uzyskać przez lekkie zaciśnięcie tych małych metalowych końcówek dysz. Chyba tego spróbuję. Najwyżej trzeba będzie wymienić na nowe.

[heko]

Wydaje mi się, że rozproszenie strumienia możnaby uzyskać przez lekkie zaciśnięcie tych małych metalowych końcówek dysz. Chyba tego spróbuję. Najwyżej trzeba będzie wymienić na nowe.

...raczej będą nowe :fcp5 ...ale spróbuj...ktoś musi być pierwszy :fcp23

[Polarny]

No cóż, czyli moja cicha nadzieja - spryskiwacze od MK4 upadła. Pozostaje czekać na MK5 (ewentualnie MK4.5) (-:


Niestety nie wierzę, by komuś udało się przerobić obecne. Te dysze są zbyt małe, by móc swodobnie je ścisnąć.
Jedyna nadzieja to przeszczep z innego autka, ale przyznam, że to będzie problem. Liczyłem na MK4, bo przeszczep w ramach tej samej stajni jest teoretycznie zawsze łatwiejszy.

Chciałem też z Passata wydrzeć - tam są świetne, ale niestety oni chowają je pod maską i jak pisałem - obawiam się, że ich nie da się regulować.

Jakieś pomysły? Przecież z obecnymi sikaczami nie da się jeździć. No chyba, że będę miał ich 30 na masce w rządku (-: